pozdrawiam właściciela złotawej oII z czarną wlepą jadącą po Poleskiej dziś przed 22 :P jechałem ciut w tyle :P
Kilka pytań co do jazdy i grzania silnika.
Zwiń
X
-
Kilka pytań co do jazdy i grzania silnika.
Witam.
Mam do Was kilka pytań:
1. Czy odpalacie auto przed odśnieżaniem, aby silnik się trochę rozgrzał podczas odśnieżania? Nie trwa to dłużej jak 5 minut.
Ja do tej pory tak robiłem, ale wczoraj wyczytałem w gazecie, że poza mandatem (o czym wiedziałem) uszkadza się silnik..
Oczywiście odnalazłem ten temat: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=2900
2. Czy wyłączacie silnik kiedy nie osiągnie temperatury 90 stopni? Np. wsiadacie do samochodu (pora roku nie ma znaczenia) i jedziecie do sklepu. Wskazówka na sklepowym parkingu ledwo się ruszyła. Trach! Wyłączony.
3. Jeżdżąc normalnie (bez szaleństw) po mieście zdarza się Wam wrzucać 5-ty bieg?
4. Czy po powrocie do domu czy też po dojechaniu do innego miejsca docelowego, gdy silnik ma 90 stopni wyłączacie od razu, czy też czekacie chwilę, jak przy dieslu?
5. Dużo sugerujecie się wskazówką od temperatury?
6. Dość duże dymienie jest spowodowane tym, że silnik jest w pełni rozgrzany? Zimowe parkowanie na nieodśnieżonych osiedlach jest każdemu znane. Oleju nie bierze nic. Płynu także nic nie ubywa. Wczoraj sprawdzane.
Zadaję te pytania bo nie mogę się pogodzić z bratem i z tatą. Oni mają podobne zdania, ja zupełnie odmienne co można zauważyć w pytaniach i sugestiach.
Ta Octavia to najlepszy samochód jaki mieliśmy do tej pory i choć nie jest moja kocham ją, jak własny samochód. Chciałbym o niego dbać, jak najlepiej to jest tylko możliwe.
Z góry dziękuję za odpowiedzi. Zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam
-
-
Tak. Jakoś tak się przyzwyczaiłem.Zamieszczone przez Dr.Claufe1. Czy odpalacie auto przed odśnieżaniem, aby silnik się trochę rozgrzał podczas odśnieżania? Nie trwa to dłużej jak 5 minut.
Jak trzeba to się wyłącza. Nie będę przecież czekał na parkingu i czekał na 90 stopni tylko po to by go zgasićZamieszczone przez Dr.Claufe2. Czy wyłączacie silnik kiedy nie osiągnie temperatury 90 stopni? Np. wsiadacie do samochodu (pora roku nie ma znaczenia) i jedziecie do sklepu. Wskazówka na sklepowym parkingu ledwo się ruszyła. Trach! Wyłączony.
To zależy przez jaki rejon miasta akurat jadę. Jak się turlam pustą płaską drogą ~80km/h bez przyspieszania to czemu nie.Zamieszczone przez Dr.Claufe3. Jeżdżąc normalnie (bez szaleństw) po mieście zdarza się Wam wrzucać 5-ty bieg?
Chwilę czekam. Nawyk z jazdy rodzinnym klekotkiem.Zamieszczone przez Dr.Claufe4. Czy po powrocie do domu czy też po dojechaniu do innego miejsca docelowego, gdy silnik ma 90 stopni wyłączacie od razu, czy też czekacie chwilę, jak przy dieslu?
To znaczy? Daje jakiś pogląd sytuacji, ale wiadomo że jest to wskazanie dosyć orientacyjne.Zamieszczone przez Dr.Claufe5. Dużo sugerujecie się wskazówką od temperatury?
Co rozumiesz przez dymienie? Bucha po prostu parą wodną?Zamieszczone przez Dr.Claufe6. Dość duże dymienie jest spowodowane tym, że silnik jest w pełni rozgrzany? Zimowe parkowanie na nieodśnieżonych osiedlach jest każdemu znane. Oleju nie bierze nic. Płynu także nic nie ubywa. Wczoraj sprawdzane.
Komentarz
-
-
Najpierw odśnieżam, potem odpalam i od razu ruszam. Do czasu gdy silnik nie osiągnie 90 st C bardzo delikatnie obchodzę się z pedałem gazu. Jeżeli prowadziłem samochód delikatnie i bez szaleństw, to po dojechaniu do celu wyłączam od razu.
A tak na marginesie, to Octavia jest strasznie trudna do odśnierzania, szczególnie przednia szyba i schowane wycieraczki.2004 Renault Thalia 1.4 RT,
2008 Citroen Xsara Picasso 1.6 Exclusive- nadal w użyciu
2009 Renault Clio MTV 1.4
2010 Skoda Octavia IIFl 1.4 TSI Ambiente
2016 Skoda Octavia III 1.4 TSI Ambition + Amazing + kilka ficzerów
Komentarz
-
-
Tak. Jakoś tak się przyzwyczaiłem.2 wypowiedzi i już 2 różne zdania. Tak właśnie myślałem, że tak będzieZamieszczone przez cztoNajpierw odśnieżam, potem odpalam i od razu ruszam.
Tata, można powiedzieć, że nalega, bym odśnieżył i dopiero odpalił i jechał.Trochę to śmiesznie wygląda, ale właśnie o taką sytuację mi chodziłoZamieszczone przez PieTrzaKJak trzeba to się wyłącza. Nie będę przecież czekał na parkingu i czekał na 90 stopni tylko po to by go zgasić
Jak mam tak z 80 stopni to raczej poczekam jeszcze tą chwilę.
To pytanie dotyczy się jakby wszystkich innych.Zamieszczone przez PieTrzaKTo znaczy? Daje jakiś pogląd sytuacji, ale wiadomo że jest to wskazanie dosyć orientacyjne.
Tak. Trochę mnie to zdziwiło dzisiaj bo przy próbie zaparkowania i buksowaniu nabuchało się zdrowo.Zamieszczone przez PieTrzaKCo rozumiesz przez dymienie? Bucha po prostu parą wodną?
Przy mojej nodze obroty w większości rzadko zbliżają się do 3 tysięcy.Zamieszczone przez cztoDo czasu gdy silnik nie osiągnie 90 st C bardzo delikatnie obchodzę się z pedałem gazu. Jeżeli prowadziłem samochód delikatnie i bez szaleństw, to po dojechaniu do celu wyłączam od razu.
Z wycieraczkami mam największy problem. Reszta to właściwie sama przyjemnośćZamieszczone przez cztoA tak na marginesie, to Octavia jest strasznie trudna do odśnierzania, szczególnie przednia szyba i schowane wycieraczki.
Komentarz
-
-
ja odpalam nastepnie wlaczam climatronic na szybe do tego grzanie tylnej szyby i luterka
potem odsniezam ale zajmuje mi to z 2 min
chyba ze musze drapac lod
wtedy moze sie nieco wydluzyc
ale zawsze nie wazne czy zima czy lato odpalam autko i chwile czekam az zacznie spadac spalanie
po odpalaeni komp pokazuje chyba 4/100 i jak spada do 3/100 to ruszam
trwa to pare sekund, tyle co usadzenie sie w fotelu i zapiecie pasow 
co do postoju to wylaczania auta to zawsze czekam pare sekund
ale prz tsi trzeba, chyba ze dostanie po dupie to wtedy nawet pare min - musze otworzyc garaz i zamknac brame 
wszystkie autka na zimno kopca
ale to chyba wynika z tego ze katalizator jest zimny
i nie wypala caego syfu.
Scirocco 1,4 TSI 160 KM by Aligator - Dynosoft
bylo 174,5 PS i 265Nm jest 216,6 PS i 333,5 Nm
http://picasaweb.google.com/liroyek/...60154131398354
Fotografia Ślubna i nie tylko - www.negatyw.co
Komentarz
-
-
Ja się podepnę z pytaniem o jazdę na zimno w Tdi ...
Odpalam, czekam z minutę i jadę, problem w tym, ze po 4 minutach jestem na ekspresówce.
Czy jazda na 2000 - 2200 obrotach nie katuje wtedy silnika a i czasem muszę kogoś wyprzedzić więc i 3000 się trafia.
Temperaturę 90 stopni osiąga dopiero po 10 km - jak to wpływa na silnik w dłuższym okresie ?
Komentarz
-
-
Re: Kilka pytań co do jazdy i grzania silnika.
Nie, garażuję auto. :szeroki_usmiechZamieszczone przez Dr.Claufe1. Czy odpalacie auto przed odśnieżaniem, aby silnik się trochę rozgrzał podczas odśnieżania? Nie trwa to dłużej jak 5 minut.
Nie, nigdy nie patrzę na temperaturę przy wyłączaniu.Zamieszczone przez Dr.Claufe2. Czy wyłączacie silnik kiedy nie osiągnie temperatury 90 stopni? Np. wsiadacie do samochodu (pora roku nie ma znaczenia) i jedziecie do sklepu. Wskazówka na sklepowym parkingu ledwo się ruszyła. Trach! Wyłączony.
Praktycznie zawsze przy 50-55km/h, wtedy spala 3,7l/100km. Staram się szybko zmieniać biegi i unikać 1,2,3.Zamieszczone przez Dr.Claufe3. Jeżdżąc normalnie (bez szaleństw) po mieście zdarza się Wam wrzucać 5-ty bieg?
Wyłączam od razu.Zamieszczone przez Dr.Claufe4. Czy po powrocie do domu czy też po dojechaniu do innego miejsca docelowego, gdy silnik ma 90 stopni wyłączacie od razu, czy też czekacie chwilę, jak przy dieslu?
Tak, czy mogę już ogrzewanie włączyć.Zamieszczone przez Dr.Claufe5. Dużo sugerujecie się wskazówką od temperatury?
Komentarz
-
-
Dr.Claufe, nie popadajmy w paranoję, auto jest dla nas nie my dla auta. Ja po odpaleniu czekam do 30s. chyba, że jest poniżej -20 to najpierw odpalam i odśnieżam, 5 min. to zdecydowanie przesada. Olej syntetyczny przy niskich temp. potrzebuje ok. 2-3 s. na dotarcie do wszystkich części gzie potrzebne jest smarowanie (mineralny nawet kilka minut). Zanim wyjadę z osiedla nie obciążam alternatora (brak świateł, radia itp.) Ogrzewanie włączam jak się wskazówka zacznie ruszać od temp., zaczynam od obiegu wewnętrznego aby się szybciej nagrzało i kiedy szyby parują włączam obieg zewnętrzny. Jak auto się nagrzeje po dojechaniu chwilę wietrzę auto. Co do czekania przed zgaszeniem auta (z turbo czy bez) to chodzi o temp. oleju, warto więc przy forsownej jeździe pod koniec trasy jechać podobnie do zimnego silnika, juz nie butować. Jak nie chcesz mieć problemów z katalizatorem to od czasu do czasu przegoń auto (rzecz jasna na dogrzanym oleju).
Komentarz
-
-
Ostatnio taksówkarz powiedział mi coś takiego.
Jak masz auto z gazem, rozgrzej je na parkingu. Taniej wychodzi.
Zacząłem się zastanawiać jakim cudem i wyszło mi, że to dlatego iż podczas jazdy na ssaniu auto żre olbrzymie ilości benzyny. A jak stoi to oczywiście zużywa dużo mniej, i całość idzie w grzanie silnika (który dodatkowo podczas postoju się nie chłodzi pędem powietrza). Więc dogrzanie auta na parkingu powoduje, iż znacznie szybciej przełączy się ono na gaz czyli na paliwo tańsze, no i krócej będzie jeździć na ssaniu.
Trudno jest to sprawdzić w praktyce, ale tej zimy będę to testował.
Komentarz
-
-
Re: Kilka pytań co do jazdy i grzania silnika.
Tak, bo wtedy jak wsiadam jest cieplej i silnik kulturalniej pracujeZamieszczone przez Dr.ClaufeWitam.
1. Czy odpalacie auto przed odśnieżaniem, aby silnik się trochę rozgrzał podczas odśnieżania? Nie trwa to dłużej jak 5 minut.
Aczkolwiek w książce piszą, że samochód powinno nagrzewać się w czasie jazdy.
To nie jest kwestia diesel czy benzyna, tylko czy jest to silnik wolnossący czy doładowany. Doładowanego nie wolno po przegonieniu wyłączać od razu, bo turbina zostaje bez smarowania i skraca to jej żywotność. Podobnie w przypadku butowania zimnego silnika. Wolnossącą jednostkę możesz gasić od razu, bo niby i czemu nie?Zamieszczone przez Dr.Claufe4. Czy po powrocie do domu czy też po dojechaniu do innego miejsca docelowego, gdy silnik ma 90 stopni wyłączacie od razu, czy też czekacie chwilę, jak przy dieslu?
Komentarz
-
-
Właśnie, jak to jest z klimą w zimie. Niektórzy mają automatyczną, więc chodzi im ona cały czas, ale w przypadku manualnej to nic się nie stanie jeśli się od razu włączy po włączeniu zimnego?ja odpalam nastepnie wlaczam climatronic na szybe do tego grzanie tylnej szyby i luterka
Akurat ja wróciłem z innego miasta i miałem problem z zaparkowaniem u siebie. Koła trochę poboksowały, a spalin w postaci pary narobiło się tyle, że określenie siwy dym pasowało najlepiej. Pewnie to normalne, ale młodym i niedoświadczonym, także pytamZamieszczone przez liroyekwszystkie autka na zimno kopca
ale to chyba wynika z tego ze katalizator jest zimny
i nie wypala caego syfu.
Szczęściarze, ci co mają garażNie, garażuję auto.
U mnie to się wzięło z tego, że miałem problem z temperaturą, gdy temperatura na dworze spadła poniżej 5 stopni. Auto się nie nagrzewało i weszło w nawyk ciągłe sprawdzanie temperaturki.Nie, nigdy nie patrzę na temperaturę przy wyłączaniu.
W dyskusję wdałem się nawet z kolegami i tu również zdania były podzielone. Zacznę jednak właśnie tak robić. Niech sobie pochodzi z minutę pod odśnieżeniu i jadę. W sobotę zrobiłem właśnie na odwrót. Odśnieżyłem auto. Odpaliłem samochód. Pochodził ze 30 sekund i pojechałem. Nie powiem bo silnik zupełnie inaczej pracował - gorzej wkręcał się na obroty - dość powoli szły do góry.Zamieszczone przez konkonJa po odpaleniu czekam do 30s.
Słuszna uwaga. O tym nie pomyślałem.Zamieszczone przez konkonZanim wyjadę z osiedla nie obciążam alternatora (brak świateł, radia itp.)
To wiadoma sprawa. Ja nawet robię tak, że gdy jestem już blisko zmieniam z ciepłego na zimny nawiewZamieszczone przez konkonJak auto się nagrzeje po dojechaniu chwilę wietrzę auto.
Czyli jeśli mam lekką nogę to w ogóle nie mam się czym przejmować?Zamieszczone przez konkonCo do czekania przed zgaszeniem auta (z turbo czy bez) to chodzi o temp. oleju, warto więc przy forsownej jeździe pod koniec trasy jechać podobnie do zimnego silnika, juz nie butować.
Na logikę rzecz biorąc właśnie tak samo uważam. Silnik będzie lepiej pracował, gdy się trochę nagrzeje, a i ciepło będzie dawał do środka, i na obroty lepiej wchodził, ale jak widać w książkach, w starych szkołach uczą zupełnie co innego.Zamieszczone przez TichyTak, bo wtedy jak wsiadam jest cieplej i silnik kulturalniej pracuje
Aczkolwiek w książce piszą, że samochód powinno nagrzewać się w czasie jazdy.
Tzw. kręcenie się na sucho. Szwagier mi to kiedyś tłumaczył.Zamieszczone przez Tichybo turbina zostaje bez smarowania
No, ale jak widać logika nie idzie tutaj w parze. Wychodzi na to, że dogrzewanie silnika w zimie na postoju to kwestia tak sporna, że aż abstrakcyjnaZamieszczone przez MarxZacząłem się zastanawiać jakim cudem i wyszło mi, że to dlatego iż podczas jazdy na ssaniu auto żre olbrzymie ilości benzyny. A jak stoi to oczywiście zużywa dużo mniej, i całość idzie w grzanie silnika (który dodatkowo podczas postoju się nie chłodzi pędem powietrza). Więc dogrzanie auta na parkingu powoduje, iż znacznie szybciej przełączy się ono na gaz czyli na paliwo tańsze, no i krócej będzie jeździć na ssaniu.
Komentarz
-
-
Dokładnie np. podjeższasz, wyłączasz radio, odpinasz pasy, gasisz. Tylko tak jak pisałem z tą lekką nogą od czasu do czasu warto przegonić auto, chyba, że jeżdzisz w trasy. Katalizator musi osiągnąć temp. samo-oczyszczania.Zamieszczone przez Dr.ClaufeCzyli jeśli mam lekką nogę to w ogóle nie mam się czym przejmować?
Najszybciej nagrzewa się jak silnik jest obciążony, w czasie jazdy, poza tym jadąc pokonujemy dystans więc to grzanie na postoju wcale nie musi być oszczędniejsze. Nie mówię już o czysto praktycznym aspekcie siedzenia w aucie aż się przełączy na LPG. Zawsze można kupić/zrobić samemu osłony na wloty powietrza, napewno przyspieszy to nagrzewanie.Zamieszczone przez Marxdogrzanie auta na parkingu powoduje, iż znacznie szybciej przełączy się ono na gaz
Komentarz
-
-
Prawie idealna kolejność jaką wykonuję, najpierw pasy :PDokładnie np. podjeższasz, wyłączasz radio, odpinasz pasy, gasisz.
Głębiej się nad tym zastanowić to wygląda to na przejaw masakrycznej oszczędnościZamieszczone przez MarxJak masz auto z gazem, rozgrzej je na parkingu. Taniej wychodzi.
Komentarz
-
-
Poniżej pewnej temperatury (zależnej od auta, najczęściej w okolicach 0 stopni C) sprężarka klimatyzacji się nie załączy. Nie ma znaczenia czy ręczna czy automat. W ten sposób zabezpieczony jest wymiennik przed zamarznięciem (bo działałby jak pompa ciepła, oddając zimno na zewnątrz). Zepsuć się tak łatwo nie daZamieszczone przez Dr.ClaufeWłaśnie, jak to jest z klimą w zimie. Niektórzy mają automatyczną, więc chodzi im ona cały czas, ale w przypadku manualnej to nic się nie stanie jeśli się od razu włączy po włączeniu zimnego?ja odpalam nastepnie wlaczam climatronic na szybe do tego grzanie tylnej szyby i luterka
A jak jest na tyle ciepło, żeby się załączyła, to na czas rozruchu sprężarka i tak jest najczęściej odłączana (podobnie jak odbiorniki), żeby zminimalizować obciążenie rozrusznika.
Komentarz
-
Komentarz